Klucz dynamometryczny

Śruby w aucie zwykle skręca się na siłę, albo przynajmniej do momentu, kiedy wyczuje się stanowczy opór – nie wszystkie jednak połączenia można w ten sposób łączyć, ponieważ bardzo ważne jest użycie przy zakręcaniu właściwego momentu siły. W każdym miejscu, gdzie śruby łączą ze sobą elementy silnika lub innej części samochodu z aluminium, stali lub tworzywa sztucznego potrzebna jest doskonała precyzja, której nie da się zachować jedynie „na oko”.

Właściwy moment siły

Doskonałym narzędziem do wykonania tego zadania jest klucz dynamometryczny – pokaże on moment, w którym należy przestać wykonywać obroty śruby i kolejność przykręcenia wszystkich istotnych śrub. Większość kluczy dynamometrycznych działa na tak zwany „klik”. Po ustawieniu siły, z jaką śruba ma być dokręcona umieszcza się klucz na jej główne i kręci do momentu usłyszenia charakterystycznego „kliku”. W większości przypadku po zignorowaniu tego dźwięku można w dalszym ciągu kręcić kluczem co może doprowadzić nawet do zerwania śruby – trzeba więc uważnie słuchać pracy klucz i po kliknięciu odpuścić na chwilę i znów lekko przekręcić kluczem – jeśli dźwięk pojawi się ponownie znaczy to, że klucz dotarł do właściwego momentu siły i nie należy dalej nim kręcić.

Właściwa kolejność

Bardzo ważna jest kolejność dokręcania śrub wraz z odpowiednim momentem siły. Doskonałym przykładem jest wymiana opon w samochodzie – po przykręceniu śrub kluczem pneumatycznym mechanik zostawia je na odrobinie luzu i dokręca już ręcznie, przy pomocy klucza dynamometrycznego. Dzięki temu śruby nie rozciągają się ani nie skręcają i można je swobodnie, wielokrotnie wykręcać i wkręcać.

Tylko przykręcanie

Klucz dynamometryczny służy jedynie przykręcaniu śrub z odpowiednim momentem siły – nie wolno odkręcać nim śrub nawet, jeśli stanowią silny opór. W takiej sytuacji można go zwyczajnie zniszczyć. Żeby udało się odkręcić taką śrubę można wykorzystać zjawisko rozszerzalności termicznej metali, które doskonale wpływa na przykręcone śruby, które pod wpływem temperatury zaczynają współpracować z tradycyjnym kluczem, który nagle okazuje się idealny do odkręcania pozornie nieodkręcanych, zapieczonych lub teoretycznie zniszczonych śrub. Dodatkowym sposobem na uniknięciem problemu zapieczonych przez wysoką temperaturę śrub jest smarowanie ich w newralgicznych miejscach odrobiną pasty miedziowej, która pozwoli na późniejsze swobodne odkręcenie każdej części.